urządzenie do wykrywania i niszczenia min morskich. sonar. urzadzenie służące do wykrywania min.ławic ryb. TRAŁOWIEC. okręt przeznaczony do (wykrywania i) niszczenia min. trał. służy do wykrywania i niszczenia min podwodnych. trał. do niszczenia min morskich. ORP Mewa – polski niszczyciel min typu Kormoran II (projektu 258), zbudowany dla polskiej Marynarki Wojennej przez konsorcjum składające się ze stoczni Remontowa Shipbuilding S.A., Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej S.A. oraz Stoczni Marynarki Wojennej S.A. Wszedł do służby w 2023 roku. Nosi numer burtowy 603. Niszczyciele min projektu 258 (Kormoran II) – seria polskich niszczycieli min, budowanych przez Konsorcjum złożone ze stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. (lider), Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej S.A, Stoczni Marynarki Wojennej S.A oraz PGZ Stocznia Wojenna, by zastąpić jednostki projektu 206 FM poprzez wprowadzenie do służby w latach 2017–2022. ORP „Albatros” to drugi okręt z serii trzech niszczycieli min typu Kormoran II. Okręt przyjęto na stan Marynarki Wojennej RP 12 sierpnia 2022. 28 listopada 2022 odbyło się pierwsze podniesienie bandery na okręcie. Korzystając z żartobliwego wpisu @WypartowiczBa dodam, że właśnie trzeba na BK zniszczyć całkiem dobrą minę żeby wykazać, że w tym przypadku ROV #Gluptak do identyfikacji i niszczenia min dostarczył na okręt obraz miny i ja zniszczył. Inaczej BK "failed" 😉 Ps. Dajcie wincyj 😉. 15 Jun 2023 19:46:46 pengertian hormat dan patuh kepada orang tua dan guru. Zwodowany na początku września 2015 r. Kormoran to pierwszy z niszczycieli min tej klasy; w planach MON było zamówienie co najmniej dwóch kolejnych jednostek tego typu. Kolejne dwie jednostki mają wejść do służby w latach 2019 i 2022. Do Kormorana mają dołączyć Albatros i Mewa, zastępując okręty Mewa, Czajka i Flaming, zwodowane w połowie lat 60. Na zdjęciu: Komora hiperbaryczna na pokładzie nowego okrętu, niszczyciela min ORP „Kormoran” / PAP / Adam Warżawa Marynarka Wojenna zaprezentowała w Gdyni nowy okręt – niszczyciel min ORP "Kormoran". Na wtorek zaplanowano uroczyste pierwsze podniesienie bandery na jednostce; od tego momentu formalnie zacznie ona pełnić funkcję okrętu MW. . 1 ORP "Kormoran" jest pierwszym z serii trzech nowoczesnych niszczycieli min, które mają trafić do 13. Dywizjonu Trałowców wchodzącego w skład 8. Flotylli Obrony Wybrzeża (FOW). W ostatnich dniach, po zakończonych badaniach kwalifikacyjnych okręt został przekazany użytkownikowi. W poniedziałek Marynarka Wojenna zaprosiła media na pokład jednostki, na której we wtorek, w obecności szefostwa MON zaplanowano uroczyste pierwsze podniesienie bandery. PAP / Adam Warżawa 2 "Okręt jest przeznaczony do poszukiwania, klasyfikacji, identyfikacji oraz neutralizacji min morskich, ale też wszelkiego typu materiałów wybuchowych pozostających w toni wodnej lub na dnie akwenów morskich" – powiedział dziennikarzom w czasie prezentacji dowódca ORP "Kormoran" - kmdr ppor. Michał Dziugan. Ocenił, że w skali Polski ORP "Kormoran" jest "jednostką wielce nietypową". "Stworzony został z nietypowej stali - tak zwanej stali austenitycznej, czyli mało magnetycznej, która pozwala na osiągnięcie bardzo niskich pól fizycznych okrętu, czyli okręt jest praktycznie nie tyle niewykrywalny, ale trudno wykrywalny" – wyjaśnił też kmdr ppor. Dziugan. Dodał, że jednostka została wyposażona w nietypowy napęd, pierwszy tego typu napęd w polskiej Marynarce Wojennej. Wyjaśnił, że jest to napęd hybrydowy, złożony z zespołu silników diesla i elektrycznych. "Napęd ten daje bardzo wysokie możliwości manewrowania okrętem. Właściwie może robić wszystko w miejscu: obraca się, chodzi na bardzo małych prędkościach" – wyjaśnił kmdr ppor. Dziugan. PAP / Adam Warżawa 3 Dodał, że kolejną rzeczą odróżniającą ORP "Kormoran" od innych jednostek tego typu jest cała gama podwodnych sensorów. "Są to sensory bardzo wyspecjalizowane, dedykowane głównie do zwalczania zagrożenia pod wodą" – poinformował dowódca okrętu dodając, że na zespół sensorów składają się czujniki automatyczne i sterowane, a wśród tych ostatnich znajdują się pojazdy podwodne, które potrafią identyfikować i klasyfikować znajdujące się pod wodą obiekty. "Są też na pokładzie sensory, detektory, które mogą te obiekty niszczyć" – zaznaczył kmdr ppor. Dziugan. Dodał, że są to detektory jednorazowego użytku - zdalnie sterowane pojazdy jednostrzałowe polskiej produkcji typu Głuptak opracowane przez Politechnikę Gdańską. PAP / Adam Warżawa 4 Dowódca zaznaczył, że 45-osobowa załoga okrętu przeszła elementarne szkolenia u producentów poszczególnych systemów bojowych. "Teraz to wszystko trzeba zgrać w czasie i przestrzeni, czyli musimy zgrać się jako załoga, poznać możliwości okrętu, poznać, co możemy zrobić i poznać w jakim czasie możemy to zrobić, jak bardzo efektywnie" – zaznaczył kmdr ppor. Dziugan podkreślając, że testowanie okrętu musi przebiegać szybko z powodu planów związanych z budową kolejnych okrętów tego typu i koniecznością przekazania ich producentom ewentualnych uwag. PAP / Adam Warżawa 5 "Jesteśmy pod presją czasu" – podkreślił dowódca dodając, że Marynarka Wojenna "ma też szereg zobowiązań międzynarodowych i sojuszniczych, która też wymagają realizacji". Poproszony o ogólną ocenę okrętu na tle innych jednostek tego typu, kmdr ppor. Dziugan powiedział, że "naprawdę mamy powód do dumy". Jego zdaniem szczególną zaletą okrętu jest to, że został on wyposażony w "szereg sensorów, które są aktualnie najlepszymi na rynku obrony przeciwminowej". "Dodatkowo jesteśmy przystosowani do zabrania na pokład dedykowanej drużyny nurków minerów" – wyjaśnił dowódca dodając, że na pokładzie okrętu znajduje się komora dekompresyjna. Na zdjęciu: Sonar na pokładzie nowego okrętu, niszczyciela min ORP „Kormoran” PAP / Adam Warżawa 6 Wyposażenie okrętu sprawia, że może on pozostawać na morzu 10 dni – na taki czas pozwala zaopatrzenie w żywność i paliwo. "Właściwie limituje nas tylko zaopatrzenie w żywność. Natomiast wszelkie pozostałe zapasy typu paliwo, woda możemy brać na morzu w ruchu na kotwicy, w dryfie, czy drogą lotniczą" – zaznaczył kmdr ppor. Dziugan. ORP "Kormoran" ma długość 58,5 metra, szerokość - nieco ponad 10 metrów i wyporność 830 ton. Kadłub wykonano ze stali amagnetycznej zapewniającej zmniejszenie wykrywalności pól fizycznych okrętu. Jego uzbrojenie stanowi 23-milimetrowa armata Wróbel II, a także trzy wielkokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm oraz wyrzutnie rakiet Grom. Na zdjęciu: Samobieżny ładunek wybuchowy do niszczenia min „Głuptak”, na pokładzie nowego okrętu, niszczyciela min ORP „Kormoran” PAP / Adam Warżawa 7 Jednostka została wyposażona w system zarządzania walką SCOT-M, sonary oraz cztery typy pojazdów podwodnych mających służyć do walki minowej: Saab Double Eagle Mark III, Kongsberg Hugin, Morświn oraz Głuptaki w dwóch wersjach – inspekcyjnej (służą do identyfikacji niebezpiecznych znalezisk) oraz bojowej (w razie potrzeby mogą same zdetonować minę). Napęd okrętu stanowią dwa pędniki cykloidalne Voith-Schneider’a napędzane przez dwa silniki wysokoprężne MTU o mocy 1000 kW – 1360 KM. "Dzięki zastosowaniu tego typu napędu oraz wyposażeniu w dziobowy ster strumieniowy Schottel okręt posiada doskonałe zdolności manewrowe" – wyjaśnił kmdr ppor. Jacek Kwiatkowski. Na zdjęciu: Podwodny pojazd bezzałogowy „Morświn”, służący do identyfikacji obiektów minopodobnych i niszczenia min morskich za pomocą zdalnie odpalanych ładunków wybuchowych, na pokładzie nowego okrętu, niszczyciela min ORP „Kormoran” PAP / Adam Warżawa 8 Okręt wybudowany został przez gdańską stocznię Remontowa Shipbuilding Program budowy okrętu proj. 258 "Kormoran II" rozpoczęto w 2007 r. Kontrakt między Inspektoratem Uzbrojenia, a konsorcjum pod wodzą stoczni Remontowej Shipbuilding podpisano we wrześniu 2013. W skład konsorcjum weszły także OBR Centrum Techniki Morskiej i Stocznia Marynarki Wojennej. Na zdjęciu: Sonar i łódź motorowa na pokładzie nowego okrętu, niszczyciela min ORP „Kormoran” PAP / Adam Warżawa 9 Wartość zlecenia na budowę trzech okrętów projektu 258 Kormoran II to ok. 1,2 mld zł. Na zdjęciu: Marynarz w komorze hiperbarycznej na pokładzie nowego okrętu, niszczyciela min ORP „Kormoran” PAP / Adam Warżawa Zobacz więcej Przejdź do strony głównej Od 24 sierpnia do 18 września w laboratoriach gdyńskiego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej (OBR CTM i na wodach Zatoki Gdańskiej, odbyły się międzynarodowe próby nowych systemów poszukiwania i zwalczania min morskich. Systemy te zostały opracowane w projekcie „Buried Mines (BURMIN)” w ramach programu “European Unmanned Maritime Systems for Mine Counter Measures and other naval applications (UMS)” Europejskiej Agencji Obrony (EDA), przez konsorcjum w składzie: Francja (Thales) jako lider, Belgia (RMA), Holandia (TNO), Niemcy (WTD-71, Atlas Elektronik, Fraunhofer, IPHT) i Polska (OBR CTM Celem projektu „BURMIN” jest eliminacja luk technologicznych w systemach detekcji i neutralizacji dennych i zagrzebanych min morskich, a także ustalenie wspólnych standardów dla przyszłych systemów bezzałogowych, realizujących te zadania. „Projekt Burmin stworzył znakomitą okazją do podjęcia wspólnego wysiłku opracowania i testowania różnorodnych technologii (magnetycznych, hydroakustycznych, chemicznych itd.), pod egidą Europejskiej Agencji Obrony. OBR CTM wniósł znaczący wkład intelektualny w projekt m. in. poprzez przygotowanie stabilizowanej względem dna platformy sensorycznej oraz wykazał sprawność organizacyjną jako kraj gospodarz testów” – podkreślił Pan Paul Penven (lider konsorcjum, reprezentujący firmę Thales), co zostało potwierdzone przez Alana Michaud z francuskiego DGA oraz pozostałych uczestnicy jako gospodarz prób morskich, reprezentowana przez OBR CTM w porozumieniu z THALES FRANCE - liderem projektu, na zakończenie prób zorganizowała tzw. „VIP Day”. Podczas spotkania przedstawiona została prezentacja multimedialna systemów do detekcji i niszczenia min, opracowanych w projekcie BURMIN, wraz ze wstępnymi wynikami przeprowadzonych prób morskich oraz prezentacja na żywo wybranych systemów. „W zgodnej ocenie lidera projektu i koordynatora prób osiągnięto wyznaczone cele, jakimi było sprawdzenie w praktyce najnowszych technologii hydroakustycznych i magnetycznych w zakresie systemów poszukiwania i klasyfikacji min morskich, w tym zagrzebanych w osadach dennych, a także ich zwalczania przy zastosowaniu pojazdów SEAFOX lub zmodernizowanych, bezprzewodowo sterowanych ładunków TOCZEK M, opracowanych przez OBR CTM przenoszonych przez platformę podwodną SEAOTTER” – dodał koordynator projektu z ramienia Polski – Dyrektor Pionu Badawczo-Rozwojowego OBR CTM dr inż. Jan efektywnej współpracy podczas realizacji projektu oraz w trakcie prowadzenia prób, możliwe było osiągnięcie bardzo dobrych wyników. Zbudowany w stoczni Remontowa Shipbuilding SA niszczyciel min ORP Kormoran otrzymał nagrodę „Statek Roku”. Przyznano także statuetkę „Żagiel Radia Gdańsk”. Obydwa wyróżnienia wręczono w czwartek 10 bm. w Studiu Koncertowym S3 Radia Gdańsk na Gali wieńczącej pierwszy dzień I FORUM MORSKIEGO, cyklu wydarzeń i debat poświęconych gospodarce morskiej. Nominacje do nagrody „Statek Roku” zgłosiły stowarzyszenia branżowe przemysłu okrętowego, natomiast wyboru dokonało na drodze głosowania kilkanaście różnych redakcji i mediów (prasa, radio, TV oraz wydawnictwa i portale branżowe) z Pomorza Wschodniego i Zachodniego, specjalizujących się w gospodarce morskiej. – Jest to nagroda przyznana w imieniu bardzo dużej części środowiska morskiego. Wyrażam radość szczególną, że w tym roku została nagrodzona jednostka zbudowana przez polską stocznię na zamówienie polskiego armatora, która służy i pływa po polskich wodach – mówił Adam Chmielecki, prezes Radia Gdańsk. Niszczyciel min ORP Kormoran to jedno z najważniejszych osiągnięć polskiego przemysłu – podkreślano w filmie prezentującym nagrodzoną jednostkę. Okręt przeznaczony do poszukiwania, identyfikacji i zwalczania min morskich został wykonany ze stali amagnetycznej i jest wyposażony w zintegrowany system dowodzenia, obserwacji podwodnej, posiada także zdalnie sterowane pojazdy do niszczenia min. To najnowocześniejsza jednostka tej klasy w NATO, która w całości została zaprojektowana i zbudowana w Polsce. Przy tym projekcie współpracowało ponad pół tysiąca polskich podmiotów i instytucji oraz dostawców. Nagrodę odebrał Marcin Ryngwelski, prezes stoczni Remontowa Shipbuilding SA. To nagroda nie tylko dla nas, ale także dla wszystkich inżynierów z grupy, ponieważ okręt został zaprojektowany przez wchodzące w jej skład biuro Remontowa Marine Design & Consulting – mówił prezes Ryngwelski. – Dziękujemy Marynarce Wojennej za zaufanie. To wymagający i solidny partner. Praca z nim to dla nas zaszczyt. Jak dodał, nowoczesne rozwiązania na ORP Kormoran wdrażane są obecnie na dwóch kolejnych, budowanych jednostkach. ORP Albatros przed trzema dniami wypłynął w próby morskie i zostanie przekazany Zamawiającemu w tym roku, zaś ORP Mewa w październiku br. rozpocznie próby morskie i zostanie przekazany Zamawiającemu w marcu 2022 roku. „Żagiel Radia Gdańsk” przyznało kolegium redakcyjne rozgłośni dla wybitnej osobowości, która łączyła ludzi ze środowiska branży morskiej. Jej laureatem został pośmiertnie Piotr Soyka, twórca i wieloletni prezes grupy kapitałowej Remontowa Holding, który – jak podkreślono – przez ostatnie dekady wpływał na rozwój gospodarki morskiej na Pomorzu. W imieniu rodziny śp. Piotra Soyki, nagrodę odebrał Adam Ruszkowski – prezes Remontowa Holding SA. – Żagiel Radia Gdańsk przyjmujemy jako symboliczne docenienie jego życia i pasji, których efektem jest utworzenie w Gdańsku wielkiego, nowoczesnego, w stu procentach polskiego przedsiębiorstwa stoczniowego, znanego na całym świecie i dającego pracę kilkunastu tysiącom ludzi, z Pomorza, ale nie tylko – podkreślił Adam Ruszkowski. – Przed nami budowa kolejnych nowych okrętów dla Marynarki Wojennej RP. Będziemy także odnawiać flotę polskich armatorów, którym w najbliższych latach dostarczymy nowoczesne i proekologiczne, niskoemisyjne jednostki. Jesteśmy gotowi do podjęcia tych nowych i trudnych zadań. Jestem zaszczycony, że w grupie Remontowa Holding będziemy kontynuować to, co Prezes Soyka zapoczątkował i do czego nas przygotował – powiedział Adam Ruszkowski. Niszczyciel min ORP Kormoran tkW tym roku zamówimy trzy kolejne niszczyciele min klasy Kormoran II – ogłosił na Twitterze, szef MON Mariusz Błaszczak. - Okręty z tej serii mogłyby być budowane dosłownie od dzisiaj – podkreślał w niedawnej rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Adam Ruszkowski, prezes Holdingu REMONTOWA. Polska Marynarka Wojenna, wiele na to wskazuje, powiększy się w kolejnych latach nie tylko o fregaty projektu „Miecznik”, które mają powstać w kooperacji z brytyjskim producentem. - W tym roku zamówimy trzy kolejne niszczyciele min klasy Kormoran II. Chcemy, aby umowa została zawarta najpóźniej w czerwcu. Pozwoli to na utrzymanie kompetencji i zachowanie ciągłości produkcji w polskich stoczniach – ogłosił we wtorek na TT, szef MON Mariusz w Marynarce Wojennej RP służy od pięciu lat ORP Kormoran, jednostka prototypowa tej klasy okrętów (tzw. projekt 258 lub Kormoran II). Okręt zasilił 13 Dywizjon Trałowców (część 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu). ORP Kormoran reprezentował biało-czerwoną banderę w międzynarodowych manewrach „Northern Coasts '21” u wybrzeży Szwecji, a także ubiegłorocznej operacji „Solidarna Belona” z udziałem innych polskich okrętów oraz jednostek natowskiego zespołu SNMCMG1. Kormoran, Mewa, Albatros - liczna okrętów Marynarki Wojennej stale rośnieKrótko po tym, gdy ORP Kormoran został wcielony do służby, podpisano umowę na budowę kolejnych niszczycieli min. Okręty Mewa i Albatros są w trakcie prób (przechodziły próby morskie w czasie których prowadzono testy systemów nawigacji, mechanizmów napędu), w tym roku mają zostać wprowadzone do służby. Jak przyznawał w artykule w „Polsce Zbrojnej” kmdr Piotr Sikora z Inspektoratu Marynarki Wojennej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, „marynarze chwalą ORP Kormoran, powtarzając, że w swojej klasie bezwzględnie zalicza się do europejskiej czołówki. Niemniej „Albatros” i „Mewa” różnią się od prototypu. To efekt sugestii załogi oraz prowadzonych przez ostatnie lata badań eksploatacyjno-wojskowych”. Kmdr Sikora wskazywał na nieco inny zestaw pojazdów podwodnych, służących do wykrywania i niszczenia min czy zastosowanie mocniejszego steru strumieniowego w nowych jednostkach. - Inna zmiana dotyczy armaty. Zamiast zestawu Wróbel w ORP Kormoran, załogi dostaną 35-milimetrową armatę OSU-35 – podkreślał kmdr Piotr Sikora. Zaznaczmy, głównym zadaniem jednostek typu Kormoran II jest poszukiwanie i zwalczanie min morskich, a także rozpoznanie żeglugowych torów wodnych. Okręty te mają również za zadanie prowadzić inne okręty bądź statki przez morskie akweny tzw. zagrożenia minowego. Mają również walory ofensywne – przygotowane są do stawiania min dysponują również systemem artyleryjskim. - Wraz z wcielaniem do służby kolejnych jednostek typu Kormoran II nasze siły przeciwminowe wkraczają w zupełnie nową epokę. Okręty te nazywane są niszczycielami min, choć według mnie bardziej pasuje do nich określenie „jednostki obrony przeciwminowej” albo nawet „platformy obrony przeciwminowej” – zaznaczał w „Polsce Zbrojnej” kmdr Sikora. – To kwestia ich konstrukcji, możliwości i zadań. Okręty mogą na przykład wykrywać i neutralizować miny z dużych odległości, używając systemów bezzałogowych. Wcale nie muszą już, jak jednostki starszych typów, wchodzić na pole są budowane przez konsorcjum, w skład którego wchodzą wspomniana stocznia Remontowa Shipbuilding w Gdańsku oraz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej w Gdyni i gdyńska PGZ Stocznia Wojenna. - Pierwszy okręt, ORP Kormoran zdaliśmy Marynarce pod koniec 2017 roku, po kilku latach badań wojskowych właśnie wszedł do służby, pozostałe dwa – OORP Albatros i Mewa, są na etapie finalnym – mówił w niedawnej rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Adam Ruszkowski, prezes Holdingu REMONTOWA. - Kolejne okręty z tej serii mogłyby być budowane dosłownie od dzisiaj. Jest pełna dokumentacja, olbrzymie kompetencje i doświadczenie. I tu ważna uwaga - my tych okrętów nie budujemy sami, lecz w konsorcjum, w którego skład wchodzi między innymi PGZ Stocznia Wojenna. Cenimy sobie tę współpracę. Mamy nadzieję, że podobnie będzie się ona układać w programie Miecznik i że po wyłonieniu partnera zagranicznego, naszemu konsorcjum przypadnie mocny, proporcjonalny udział w tym projekcie, zapewniając możliwość poznania nowych technologii i budowy nowych kompetencji przez polskie firmy. Jest decyzja o wstępnym wyborze partnera dla programu fregat „Miecznik”Prezydent Andrzej Duda w Gdańsku. Powstaną trzy nowe fregaty dla Marynarki WojennejPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Ponad trzy tony min morskich z Bałtyku zniszczył w ostatnich dniach okręt Marynarki Wojennej ORP z ładunków ważył 880 kilogramów i był prawdopodobnie tak zwaną miną denną z okresu pierwszej wojny światowej. To największy tego typu obiekt zniszczony przez polską Marynarkę Wojenną. Pozostałe odnalezione ładunki to ważące od 150 do ponad 300 kilogramów miny denne i kotwiczne z okresu drugiej wojny światowej. Wszystkie zostały rzucone do Bałtyku przez Kriegsmarine ok. roku ich zniszczenia ORP Flaming przeprowadził przy użyciu zdalnie sterowanego pojazdu podwodnego, który na podwodne obiekty przeniósł specjalne ładunki wybuchowe. Miny zalegały na głębokości około 80 metrów, u wybrzeży Estonii, kilka mil morskich na południe od toru wodnego na Zatoki poszukiwania, wykrywania i niszczenia min przeprowadzono w ramach trwającej na Zatoce Fińskiej międzynarodowej operacji przeciwminowej " Open Spirit 2009". Manewry potrwają do 11 września. Uczestniczą w niej jednostki z dziewięciu państw w tym dwa polskie niszczyciele min ORP Flaming i ORP ofertyMateriały promocyjne partnera

okręt do niszczenia min morskich